Najbardziej zaskakująca część Anglii w jakiej byłem. Pasmo Gór Penninskich poprzecinanych licznymi dolinami przez które przepływają potoki o górskim charakterze z licznymi wodospadami.
– Nie ma takiego miasta – Londyn! Jest Lądek, Lądek-Zdrój, tak...
– Ale Londyn – miasto w Anglii.
– To co mi pan nic nie mówi?!
– No mówię pani właśnie.
– To przecież ja muszę pójść i poszukać, zobaczyć gdzie to jest. Cholera jasna...
Z wizytą u Scherlocka i Dr. Watsona